Oto myszy w przepięknym kolorze
dove: szare z czerwonymi oczami.
Genetycznie jest to a/a, p/p. Mamy tu więc do czynienia - jak w poście o argente - z genem różowych oczu: p. Tutaj gen ten modyfikuje mysz czarną (a/a) - dove to rozcieńczony tym genem czarny.
Ciekawostką jest, że nazwą „dove”
w Kaliforni określa się inne myszy, w Europie nazywane ”lilac” i vice versa :
amerykańskie lilac to właśnie przedstawione tu dove - „rozcieńczone” czarne z
czerwonymi oczami . Ma to związek z historycznym używaniem takiego nazewnictwa
w literaturze do lat 30-tych XX wieku.
Myszy lilac mają również sierść w ciepłym odcieniu szarości, jest on
jednak bardziej brązowy, oczy natomiast mają czarne. Ich kolor warunkują
zupełnie inne geny - a/a, b/b i d/d.
Na zdjęciach dove w różnych wariantach z mojej hodowli – w tym dwie brindle Mobr w tym kolorze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz